Recenzja książki ''Czerwona królowa'' Victorii Aveyard

Do wolności ze złotej klatki

Książka "Czerwona Królowa" autorstwa Victorii Aveyard, wydawnictwa "Moondrive" przenosi nas do świata, gdzie występuje podział na Srebrnych i Czerwonych. Powieść jest historią o dążeniu do wolności i poszukiwaniu sprawiedliwości. Pokazuje jak można pokonać własne słabości.

 Srebrnokrwiści są swego rodzaju arystokratami, posiadającymi niezwykłe moce. Czerwoni, od niepamiętnych czasów, byli dla nich tylko służącymi.  Mare Molly Barrow, główna bohaterka utworu, jest jedną z nich, a przynajmniej na to wskazują pozory. Miała zostać wojownikiem, lecz jej losy potoczyły się inaczej. Przypadek sprawia, że na jej drodze staje tajemniczy dobrze usytuowany młodzieniec. Dzięki niemu dostaje pracę na dworze, lecz w chwili Królewskiej Próby, podczas której następca tronu wybiera sobie małżonkę, książę Tyberiasz Siódmy i chłopak o imieniu Cal, okazują się być jedną osobą. Przyszła małżonka księcia zostaje uwięziona w złotej klatce, cały czas obserwowana staje się jeszcze bardziej niż przedtem zdeterminowana do wszczęcia tlącego się buntu.

Bohaterowie książki mają wielowymiarową i bardzo rozbudowaną osobowość, dzięki czemu łatwo się z nimi utożsamiamy. Ich historie, często tragiczne lub najzwyczajniejsze na świecie, które poznajemy z czasem, sprawiają , że ciągle zmieniamy opinie o nich. Pomimo to opisy  nie są przytłaczająco długie i nudne, a wręcz dodają uroku. Spostrzeżenia głównej bohaterki, często ironiczne i zabawne, nadają książce lekkości. Poprzez kolokwialny język i wielość dialogów, powieść czyta się łatwo i przyjemnie. Po przeczytaniu jej ogarnęło mnie charakterystyczne uczucie, które podsumuję jednym zdaniem: "Po co ja to tak szybko czytałam?".  Podsumowując, dosłownie biegnę, po kolejne części serii.

Weronika Bednarczyk kl. 1F