Recenzja książki „Żółwie aż do końca” Johna Greena

Od jakiegoś czasu miałam chęć przeczytać książkę autorstwa Johna Greena pod tytułem ,,Żółwie aż do końca” (cieszę się, że to zrobiłam). Skłonił mnie do tego fakt, że w mojej opinii Green jest jednym z lepszych autorów XXI wieku. Nie jestem jedyną osobą, która tak uważa, gdyż zyskał on wiele uznania za swoje dzieła należące do literatury młodzieżowej, które są uwielbiane przez czytelników na całym świecie. Jak nikt inny potrafi tworzyć wciągające wielowątkowe historie,

w których losy bohaterów zmieniają się ze strony na stronę, łącząc wątki dramatu i komedii. Przykładem są również inne jego bestsellery takie jak ,,Papierowe miasta”, ,,Szukając Alaski”

czy najpopularniejszy ,,Gwiazd naszych wina”. 

Książka opisuje losy szesnastoletniej Azie, która wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Daisy prowadzi śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia miliardera Russella Picketta, za którego odnalezienie i dostarczenie na policję jest nagroda warta sto tysięcy dolarów. By dostać nagrodę, główna bohaterka próbuje odnowić kontakty z jego synem Davisem, z którym ma wspólną przeszłość. Rozwiązuje ona tę zagadkę, zmagając się w tym samym czasie

z nieodstępującymi ją obawami i lękami. Książka zaskakuje czytelnika na każdym kroku przez dynamiczną akcję i porywający charakter głównej bohaterki.

Inteligentny sposób, w jaki Green napisał tę książkę sprawia, że czytelnik nie jest w stanie oderwać się od jej lektury, a przedstawieni bohaterowie wydają się bardzo realni z powodu swoich obaw związanych z dojrzewaniem.

Książka ta wywarła na mnie ogromny wpływ, a tym samym skłoniła mnie do innego postrzegania rzeczywistości, co przyczyniło się do polecenia tej książki każdemu czytelnikowi niezależnie

od jego wieku. W skali dziesięciostopniowej uważam, że książka zasługuje na mocne osiem i pół punktu, ponieważ pomimo wpływu, jaki na mnie wywarła oraz dynamicznej akcji, występowało w niej za dużo wątków które były niepotrzebne.

Ocena: 8,5/10                                                                                           

Małgorzata Klukowska